środa, 4 maja 2016

Ostatnia w tym sezonie odsłona promocji w Rossmanie. Tym razem za -49% pomadki i kredki do ust oraz lakiery

Pomadka sprawi, że nawet najbardziej przypadkowa, zwykła kreacja zyska blask, a twarz odmłodnieje, będzie promieniała! Które mogą stać się Waszymi ulubionymi? Sprawdźcie!


Uważam, że to, po co warto biec czym prędzej to pomadka w kredce z Rimmela Colour Rush. Dlaczego? Absolutnie niezawodna pod każdym względem! Kolor to kwestia gustu, ale wybór jest całkiem spory, natomiast cała reszta to sama radość używania: naprawdę bardzo trwała, o pięknym satynowym wykończeniu, ślicznie "się zjada", nie przesusza ust, bardzo ładnie się na nich układa. Idealna na wielkie wyjście i na co dzień :)



Colour Elixir Gloss, błyszczyk z Max Factor - coś wspaniałego na wiosnę i lato: cudny zapach, przemiła, aksamitna konsystencja, trwały, nie klei się, półprzejrzysty. ale usta są gładkie, soczyste, optycznie większe. Idealny do dyskretnych makijaży lub mocnego oka.



Rouge Edition Velvet z Bourjois - kultowa już pomadka matowa o niezwykłych elektryzujących kolorach, choć znajdzie się i przygaszony, choćby 07, mój ulubiony, dość ciemny, neutralny róż. Jak to szminka matowa - bardzo trwała, a dzięki aplikatorowi można łatwo wyrysować usta. Choć dość sucha, usta wysusza gdy nosimy ją długo i często, nałożona okazyjnie raczej nie robi wielkiej krzywdy. Kolory naprawdę imprezowe!



Rimmel, seria Kate Moss - niezastąpione, jeśli lubicie nieco bardziej kremowe (ale nie tłuste, czy ciężkie) pomadki, które suną po ustach pozostawiając satynowe, może w niektórych przypadkach półmatowe, gładkie wykończenie. Kolory prześliczne, odmładzające, twarzowe. Trwała, a jeśli już schodzi, to bardzo estetycznie.




Rimmel, The only 1 to nowa seria pomadek, które są bardzo użyteczne zawsze, kiedy liczy się długotrwały efekt, ale nie może być mowy o wysuszeniu ust, ba, wręcz chcemy nawilżenia. I mamy atrakcyjne, zadbane, zmysłowe usta pokryte wyrazistym, wysmakowanym kolorem.



Millon Dolar Lips - matowa pomadka od Wibo to prawdziwy hit - naprawdę niedroga, trwała, a gama kolorów, choć nieduża, trafia w samo sedno! Owszem, nieco wysusza usta, ale łatwo sobie z tym poradzić dzięki balsamowi położonemu pod spód. A warto kombinować, bo cena, struktura na ustach, kolory i trwałość - bez zarzutu!



Color Sensational od Maybelline - te szminki naprawdę nawilżają, sprawiają, że makijaż jest niemal niewyczuwalny. bez względu na to, czy to wersja bardzo lśniąca czy nieco bardziej "matowa". Kolory nie są wyzywające, ale wystarczająco wyraziste. Na wiosnę i lato do leciutkich, zwiewnych kreacji wiele z nich jest wprost wymarzonych. Pomadka wydajna, bardzo ładnie schodzi z ust, bez problemu możemy dokonywać korekty, co odpada przy wielu szminkach, zwłaszcza matowych (dołożenie warsty powoduje pękanie tej pierwszej, rolowanie się, zbieranie w załamaniach ust)



Pomadka Glosy Temptetion Wibo -  niedroga, ale naprawdę niezwykła. Mięciutka, przejrzysta, otulająca usta mgłą koloru, pozostawiająca je pełne blasku i jędrności, jakby mokre, bardzo gładkie. Prześliczne, naturalne, unikatowe kolory! Ulga dla ust po pobycie na plaży czy w gorący dzień (nawet spękanych). Czy jest trwała? Niekoniecznie, rekordów na pewno nie bije, ale odnawianie makijażu ust to czysta przyjemność. Za tę cenę można to robić co godzinę-dwie, a warto, bo niektóre odcienie pozwalają wykonać poprawki nawet bez lusterka, ot tak, w przelocie. Bywa, że w wysokich temperaturach nieco zbyt miękka. Opakowanie też mogłoby być solidniejsze, ale Wibo miewało już gorsze. Mimo wszystko sam produkt - cudowny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz