sobota, 5 marca 2016

Co podarować kobiecie? Pomysły na większe i drobniejsze upominki. Cz. 1 - PERFUMY

Perfumy to jeden z prezentów, który uszczęśliwi większość kobiet, ale niestety wymaga pewnego zaangażowania od darczyńcy. Jeśli znamy gust osoby, której chcemy kupić zapach lub akurat zapadły nam w pamięć mimochodem rzucone uwagi o perfumowych marzeniach, sprawa jest rozwiązana. Jeżeli jednak wiemy tylko tyle, że ucieszy się z nowego zapachu, ale nie wiemy jakiego, warto postawić na klasyki, zapachy bardzo kobiece lub aktualne hity. A jak z ceną? Te największe i najmodniejsze marki stacjonarnie nie są dostępne za kwotę, która nie zaboli, lecz ratunkiem są perfumerie internetowe. Dzięki nim można mieć "hot" zapach za cenę zbliżoną do rozsądnej (zwłaszcza w promocji, których przed 8 Marca przybywa z godziny na godzinę). Z kolei te, które możemy mieć wprost z drogerii (takiej jak Rossman czy Natura) nie czując dyskomfortu finansowego, wcale nie muszą być gorsze. Nie brakuje tam perfum, które uwiodły wiele pań.

1. Przystępna cena za udane zapachy

Wiele kobiet kocha zapachy słodkie, namiętne, uwodzicielskie. Wtedy kupując im prezent warto postawić np. Halle by Halle Berry. Dzięki swojemu urokowi robią dużą karierę już od kilku lat. Ich popularność ciągle nie mija. Są ciepłe, zmysłowe, ale nie natrętne czy duszące.


Około 60 zł za 30 ml to przystępna cena za perfumy, które docenią wielbicielki słodkich, dobrze skrojonych zapachów, robiących duże wrażenie na otoczeniu.

***

Ives Rocher to firma, której zapachy kocha wiele pań. Inspiracją do ich powstania jest natura, dlatego są niezwykle przyjemne w odbiorze, nie drażnią. Sporo z nich jest więc dość bezpiecznych, bo nie powalają mocą czy kontrowersyjnymi nutami, ale bywają również bardzo intrygujące. Doskonałe na co dzień.

Myślę, że z dużą szansą na sukces można postawić np. Quelques Notes d'Amour, który na stronie Ives Roches jest w niezłej promocji. Teraz zapłacimy za niego tylko 87 zł i to aż za 50 ml.
So Elixir Purple, bardzo zmysłowy, kobiecy zapach, który sprawdzi się nie tylko na wieczór. W promocji (obecnie) kosztuje 105 zł/50 ml. Jedne z ulubionych perfum mojej przyjaciółki, stąd też mam pewność, że są naprawdę bardzo klimatyczne!

***

Wiele pań lubi podkreślać swoją typowo kobieca stronę, na którą składa się często nieco tajemniczości, odwagi, zmysłowości i nutka romantyzmu, a właśnie takie perfumy sygnuje Beyonce. Można się zatem przyjrzeć serii Heat, zwłaszcza, że perfumy o pojemności 100 ml dzięki stronie perfumesco.pl można mieć już za około 57 zł! Wersja Wild Orchid to obecnie wydatek ponad 70 zł za 50 ml (promocja -30%). Nie są zapachy najlżejsze, ale na pewno robią wrażenie. Jedne z ulubionych mojej mamy, które zresztą chętnie podkradam, gdy mam okazję ;)


***


Mexx Woman dostaniemy w każdym Rossmanie, a uważam, że to świetnie pomyślany, energetyzujący, pełen dobrych emocji zapach. Zestawiony z oficjalną kreacją potrafi być elegancki, ale doskonale sprawdza się też jako dzienny, do dżinsów. Wydaje się typowo "miejski", ale uchodzi czasem i za... sportowy! Sprawi wielką frajdę niejednej kobiecie.



 Mexx Woman, z tego co zauważyłam, jest obecnie w promocji 75 zł za 40 ml. Idealny na wiosnę i lato dla aktywnych, bardzo żywych, wesołych optymistek. Nie dusi, nie męczy, nie obciąża, ale za to czyni życie radośniejszym. Ratuje latem, bo nawet w największe upały pozwala się cieszyć ciekawymi perfumami.
2. Rozsądna cena za prawdziwe czary

Euphoria Calvina Kleina - te perfumy to już nie tylko hit. To legenda, fenomen. Są na rynku chyba od 2005 roku i nieprzerwanie wabią kobiety, a one za ich pomocą swoich ukochanych ;) Skąd ta moc? Te perfumy są genialnie skomponowane. To zapach seksowny, ale jednocześnie nie ciężki. Świeży, ale nie cytrusowy. Tajemniczy, głęboki, zyskujący coraz to inne walory w zależności od temperatury skóry i otoczenia, naszego ph. Intrygujące, uzależniające. Problem jest tylko jeden: kobiety, które początkowo widziały w nim "tego jednego jedynego na wieki", przez lata mogły go czuć... od mnóstwa koleżanek. To może drażnić, a niektóre panie nużyć. Jeśli jednak kobieta, która ma go dostać w prezencie jeszcze go nie miała, bądź nic nie wiemy o jej niechęci do tych perfum, naprawdę warto, bo to dla wielu kobiet kosmetyk wszechczasów. Wracają do niego znów i znów.

Ceny tych perfum są przeróżne w zależności od tego, gdzie chcemy je kupić. Długo były wielkim luksusem, ale dziś można je znaleźć nawet za niewiele ponad 100 zł za 30 ml. Niepowtarzalna mieszanka seksapilu, pewnej dozy odwagi, ale i elegancji. Wielka miłość milionów kobiet, co jest tak najlepszą ich reklamą, lecz i wadą - mogą się wydać "oklepane".
3. Drożej, ale to już wielkie hity!

Bywają okazje, które chcemy podkreślić więcej niż tradycyjnym upominkiem. Mamy ochotę zrobić kobiecie wyjątkowy prezent, czyli oprócz jakości i marki zaoferować jej prawdziwy hit. Oczywiście im większa inwestycja, tym większe obawy, że zmarnujemy potencjał okazji. Jak sobie z tym radzić? Można się podeprzeć statystką, sprawdzić co sprzedaje się najlepiej. Wielkie marki dają nam jako bonus coś jeszcze: przepiękne flakoniki, które same w sobie dają wrażenie obcowania z luksusem, klejnotem. Samo patrzenie na taki prezent to już wielka przyjemność.


Perfumy, który sprzedają się wspaniale już od dłuższego czasu? Choćby kobiece, ale też nie nazbyt zobowiązujące  Armani Si, Chanel Allure (miłość mojej siostry, więc zapach dobrze mi znany, ręczę za jakość ;)) lub Chanel Chance... Nie będą razić ani w biurze, ani na imprezie, ani nawet psiknięte na ciepły sweter.



Armani Si, perfumy elegancko (nie tandetnie) słodkie. Można je kupić w internecie obecnie już nawet za 200 zł (30 ml). Nie jest to oczywiście mały wydatek, ale jak za perfumy tej marki to z pewnością okazja. Przed 8 Marca takie gratki będą częstsze. Komu można odradzić ten zapach? Nie polubią się z nim panie, które uwielbiają pachnieć bardzo oryginalnie, szukają zapachów niespotykanych. Ten "niestety" znalazł tysiące zwolenniczek. Z  drugiej strony jest dość drogi, więc nie jest też tak, że "ma go każdy".

Ich twórca, Jacques Polge, sugeruje, że te perfumy są szlachetne i migocące  jak podzielony na fragmenty diament, którego części wzajemnie się dopełniają, tworząc pełną harmonią, drogocenną całość. Klasyczne, więc bezpieczne, ale i intrygujące, złożone. To wydatek ok. 290 zł za 35 ml, choć w mniejszych internetowych perfumeriach widywałam i taniej (w promocjach). Myślę, że docenia je panie 25+, choć słyszałam o młodszych wielbicielkach, które z lubością częstują się nimi będąc u starszej siostry lub mamy. Nie są zbyt słodkie, raczej lekko wytrawne.


Chanel Chance to również niemały wydatek. Przed Dniem Kobiet w internecie można je zdobyć np. za 240 zł/35 ml. W zamian dostajemy perfumy kobiece, czasem określane jako romantyczne, subtelne, "jasne", choć nie bez wyrazu. I jest duże prawdopodobieństwo, że spełnimy kobiece marzenie.

Hitem są też typowo słodkie Opium Black YSL czy modne od lat, również "słodziakowe" Flowerbomb marki Victor&Rolf (idealne nawet dla bardzo młodych dziewczyn). Oprócz tego, że zapachy hipnotyzują i uwodzą fantazyjnymi nutami, to jeszcze są klejnotami na półce. Opium Black z jednej strony rozczarowuje, bo nie jest "black", bardziej kojarzy się z różem, ale z drugiej wpisuje się w bardzo modne trendy, które kocha wiele kobiet lubiących flirtować z użyciem zapachu ;)


Polując na dużą okazję (a to idealny czas) można kupić Black Opium np. za ok. 170 zł/30 ml. Pasują do żywiołowej, wesołej, odważnej kobiety. Panie lubiące niesłodką klasykę lub mocne, złożone zapachy mogą się jednak rozczarować. Opakowanie nieco wprowadza w błąd, bo temu zapachowi bliżej w wyrazie do pudrowego, słodkiego różu niż rozmigotanej czerni.


Owszem, 230 zł za 30 ml to dużo więcej niż za zapachy drogeryjne, ale wielbicielka słodkich perfum będzie w raju! Zakocha się bez pamięci... Myślę, że wkrótce pojawią się w atrakcyjniejszej promocji. Doskonale także (a może głównie) dla młodych dziewczyn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz